16 GRUDNIA 2024 | Miejsca

Zambia ciekawostki: 

czy warto odwiedzić ten kraj i co tam zobaczyć?

Zambia leży w sercu południowej Afryki. Brakuje tam rozbudowanej sieci hoteli, restauracji czy transportu i może dlatego nie jest popularnym kierunkiem turystycznym. Co paradoksalnie jest bardzo dobrą wiadomością. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwie dziką Afrykę niezmanierowaną przez rozwinięty ruch turystyczny, przyjedź do Zambii!

PIGUŁKA INFORMACJI O ZAMBII

Zambia to Afryka, o jakiej czasem czyta się w starych książkach podróżniczych. Leży na podobnej szerokości geograficznej co Madagaskar, jest porośnięta różnorodnymi lasami, przebiegają przez nią dwa pasma górskie: Zambezi i Muchinga.
Infrastruktura turystyczna w Zambii jest bardzo słabo rozwinięta, turystów praktycznie tu nie ma, więc… to idealny kierunek na wyprawę tam, gdzie Afryka wciąż jest dzika. Dziewicza przyroda jest na wyciągnięcie ręki, ale tylko dla tych, którzy mają odwagę podróżować poza resortowymi hotelami. Gotowi? Nie zawsze będzie wygodnie, ale na brak wrażeń na pewno nikt nie będzie narzekał.

JAKIE CIEKAWOSTKI SKRYWA ZAMBIA - PARKI NARODOWE

Wielka migracja nietoperzy – Park Narodowy Kasanka

Chociaż Zambia to góry i lasy, największym magnesem dla nielicznej garstki turystów są nietoperze. Nie są to zresztą byle jakie nietoperze, tylko owocożerny gatunek zamieszkujący Park Narodowy Kasanka. Między październikiem a grudniem następuje szczyt migracji nietoperzy, w tym czasie przelatuje ich tu nawet 10 000 000. Tak, dziesięć milionów! Ten spektakularny widok pozostaje przed oczami jeszcze długo po opuszczeniu Zambii.

W tym filmie na YouTube znajdziesz mały przedsmak tego doświadczenia.

Wielka migracja nietoperzy - atrakcja Zambii.

Kafue – największy park narodowy w Afryce

Kafue nie tylko jest największym parkiem narodowym w Afryce, ale też jednym z największych na świecie. Jego powierzchnia wynosi około 22 400 km².
Czy to dużo? Jak na park – bardzo. Dla porównania Sycylia ma tylko o 3 km² więcej, więc to tak, jakby nagle zniknęły wszystkie miasta i cała wyspa została pokryta dziewiczą przyrodą ze zwierzętami. A tych w Kafue nie brakuje. Są tu lwy, słonie, gepardy i cała masa innych przedstawicieli ssaków, ptaków i gadów afrykańskich. Za to praktycznie nie ma ludzi, więc wyprawa tu nie będzie przypominała spaceru po parku albo zoo. Trzeba zachować spokój i umieć się cicho poruszać.
Lampart w Parku Narodowym Południowej Luangwy, Zambia

Park Południowej Luangwy – królestwo lampartów

Tu przybywa się po to, żeby patrzeć w górę. Lamparty ukochały ten region parku i są wszędzie, bardzo często na drzewach. Widok jest niesamowity. To kolejne miejsce w Zambii polecane miłośnikom dzikiej natury. Na hotel nie ma co liczyć. Za to warto pomyśleć o aparacie fotograficznym. Tyle lampartów w jednym miejscu aż prosi się o pamiątkowe zdjęcie!

Park Północnej Luangwy

Lata temu Zambia należała do grona tych krajów, które najbardziej ucierpiały w wyniku kłusownictwa. Populacja zwierząt w parku zmniejszyła się wielokrotnie, a ślady tych czasów można spotkać do dzisiaj. Każdy odwiedzający park otrzymuje na wjeździe lokalizator GPS, z którym nie może się rozstawać przez cały pobyt. A tutejsze słonie, jeden z gatunków najbardziej doświadczonych przez kłusownictwo, są najbardziej płochliwymi jakie udało mi się spotkać w Afryce. W sąsiednim Zimbabwe, Botswanie czy Tanzanii nieraz ciekawskie słonie podchodzą do samochodów - tutaj uciekają, widząc zbliżających się turystów. 

Park Narodowy Dolnej Zambezi

Z pewnością jeden z najpiękniejszych parków narodowych, jakie zdarzyło mi się widzieć w Afryce. Wspaniałe, majestatyczne lasy miombo, rozciągające się na brzegach jednej z największych rzek Afryki - Zambezi. Tętniące bogaty życiem zarówno gatunków lądowych, jak i wodnych, ostoja ptaków i fantastyczne miejsce do zwiedzania samochodem. Polecam też safari w canoe lub łodzi - przyroda parku, widziana z wody, wygląda zupełnie inaczej.

CO JESZCZE WARTO ZOBACZYĆ W ZAMBII - SERCU AFRYKI?

Jezioro Kariba

Największe sztuczne jezioro świata powstało po budowie tamy na rzece Zambezi. Tu nie ma niebezpieczeństw w postaci dzikich zwierząt. Jezioro jest azylem dla wszystkich, którzy szukają w Afryce spokoju i pięknych krajobrazów. Można tu wędkować lub pływać łodzią albo po prostu podziwiać widok, a te są naprawdę nieporównywalne z niczym. To zupełnie odmienna odsłona Zambii, ale tak samo prawdziwa, jak wszystkie inne. Jedną z cech charakterystycznych tego kraju jest bowiem różnorodność.

Bagna Bangweulu

Na Bagna Bangweulu warto się wybrać z jednego powodu – na spotkanie z trzewikodziobem. Ciekawostką jest to, że o tych ptakach mówi się, że są jedynym gatunkiem dinozaurów, który nie wyginął. Bagna w Zambii to jedno z zaledwie trzech miejsc na świecie, gdzie wciąż można go zobaczyć na wolności. Trzewikodziób nie jest gigantem jak dinozaury. Jego ciało ma 120 cm, a rozpiętość skrzydeł to 260 cm. Mimo to jest drapieżnikiem, przed którym lepiej mieć się na baczności.

Bagna Bangweulu to malownicze tereny, jak na bagna przystało podmokłe, mieszkają tu też inne gatunki ptaków. Warto mieć ze sobą lornetkę. No i wysokie buty, bo są tu między innymi krokodyle i węże. Alternatywą jest niewysiadanie z samochodu. Można tu też zaobserwować rosnące dziki paprocie wodne.

CZY W ZAMBII JEST BEZPIECZNIE?

Jak każdy kraj afrykański, tak i Zambia w południowej Afryce nie jest jednolita pod względem bezpieczeństwa. Jednak wyprawa do dziewiczych obszarów kraju nie niesie ze sobą żadnego ryzyka. Największa przestępczość jest (jak praktycznie wszędzie) w dużych miastach i w nich na pewno lepiej nie poruszać się po zmroku.

Przed wyjazdem do Zambii warto też sprawdzić takie informacje jak komunikaty epidemiologiczne, niestety czasem potrafi wybuchnąć tam cholera. Na szczęście nie jest to stan stały. W parkach narodowych i innych miejscach z dala od dużych miast można czuć się bezpiecznie.